Dziś urodziny obchodził Adaś, którego tradycyjnie podrzucaliśmy na placu apelowym. Niestety odjechali od nas druhowie Ania i Łukasz. Cały obóz ich żegnał, a niektórym nawet łezka poleciała. Odwiedziliśmy dziś dwie miejscowości. Do południa Gąski, po kolacji Sarbinowo, gdzie mogliśmy podziwiać wspaniały zachód słońca. Wieczorem nasze ostatnie ognisko, po tylu dniach ćwiczeń nasze śpiewanie było wspaniałe. A po ciszy nocnej niesamowita, mrożąca krew w żyłach noc duchów. Oj, emocji było sporrrro:-))
Be First to Comment