Plażowanie i kąpiel….po to tu przyjechaliśmy i w tym roku pogoda nas rozpieszcza…Bałtyk ma 23 stopnie Celcjusza, mało kto pamięta czy kiedykolwiek tak było i mało kto chce wracać na obiad, tak nam w wodzie dobrze. Po obiedzie szaleństwo – Festiwal Kolorów. Sproszkowane wielokolorowe farby rzucane go góry i my wśród nich…zreszta niech każdy obejrzy film.
Bal u Naptuna zakończył ten słoneczny dzień.
FESTIWAL KOLORÓW
Opublikowany przez Marka Rybickiego Czwartek, 26 lipca 2018
Be First to Comment